Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2010

Dystans całkowity:91.90 km (w terenie 39.00 km; 42.44%)
Czas w ruchu:05:33
Średnia prędkość:16.56 km/h
Liczba aktywności:2
Średnio na aktywność:45.95 km i 2h 46m
Więcej statystyk

Rowerem do Doliny Jakubowej i na Stare Karcze

Niedziela, 11 kwietnia 2010 · Komentarze(1)
Dzień bardzo obfitujący w wydarzenia. Rano wyruszyliśmy całym peletonem szosowym w kierunku Jurowiec i tam nasze drogi sie rozjechały - tak jak zainteresowania typem jazdy rowerowej. Z Frogiem dojechalismy serwisówka do Katrynki, a później skierowalismy sie na przecinki. Dojechaliśmy nimi aż pod Krzemiankę.

Rzeczkę przejechaliśmy kładką przez Stare Karcze. Później trafiliśmy na kopalnię Krzemienia na ścieżce przy Krzemiance. Przeprawiliśmy się na drugą strone szosy augustowskiej i tu dopadła nas godzina 12. 2 minuty ciszy w zadumie nad poległymi w Smoleńsku. I ruszylismy dalej.

A tymczasem w Suchej Beskidzkiej Olafowi rodziła się Karolina. GRATULACJE! A teraz zajmij się dzieckiem i nie trenuj zbyt mocno, bo w czerwcu muszę Cię ograć na podjazdach ;)

Dalej dojechalismy do Doliny Jakubowej. Zebraliśmy kilka kleszczy i ruszylismy przez Rybniki i Mostek do Białegostoku. Tylko 46 km, a ja i tak ledwo sie dowlokłem. Trzeba zacząć poważnie jeździć...




Na przecinkach


Blisko bagien


Kładka przez Karcze Stare


Frog na kładce


Karcze Stare - rozlewiska Krzemianki


Kopalnie krzemienia


Chyba czerwony kleszcz - komunista


Dolina Jakubowa


Drzewo przechodne


Drzewo przechodne


Dolina Jakubowa


Dolina Jakubowa


Dolina Jakubowa


Mordercy drzew w zielonych mundurach nie próżnują

Więcej zdjęć z Puszczy Knyszyńskiej na stronie Nasza Puszcza Knyszyńska

Wielka sobota: przedwieczorna jazda na bagno

Sobota, 3 kwietnia 2010 · Komentarze(2)
Przedwieczorna wycieczka z Jakubem na bagno do Doliny Jakubowej i przejście po zwalony drzewie nad rozlewiskiem. Z rowerem. Powrót nocą bez lampek po bocznych ścieżkach. Słowem bardzo udany dzionek.