4 grudnia na nartach koło Katrynki

Sobota, 4 grudnia 2010 · Komentarze(5)
Jak w tytule. Przed zmrokiem zrobiłem 7,7 km brnąc przecinkami po zaspach. Do samochodu wróciłem w ostatnich chwilach dnia. Puszcza zasypana, pusta, cicha. Choć czasami ptaszki ćwierkały tak wesoło jakby zaraz miała by byc wiosna. A to jeszcze tyle zimy :(



Kilka zdjęć:







Komentarze (5)

w moim terenie na szczescie nie ma wilkow :)

kkkrajek18-remov 14:08 poniedziałek, 6 grudnia 2010

To na ostatnim zdjeciu to sarenka zjedzona przez wilki. Zostało troche kości i futerka. Taka to Puszcza Knyszyńska.

ibiz 17:40 niedziela, 5 grudnia 2010

wow;p co to jest dokładnie na ostatnim zdjęciu ;p?- w ciekawej okolicy mieszkasz;p

kkkrajek18-remov 21:58 sobota, 4 grudnia 2010

Ocho narty
widzę że nie załapałeś się już na wyżerkę, ale parę godzin wcześniej i byś do domu wrócił najedzony :-)

faloxx 19:23 sobota, 4 grudnia 2010
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa torzo

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]