Ja, Trzech Króli, dwa psy i cztery pary nart (6 stycznia 2011)
Czwartek, 6 stycznia 2011
· Komentarze(2)
Trasa full wypas. Piękna pogoda. Fragmenty wyratrakowanych dróg, po których mozna jeździć krokiem łyżwowym, i przecinki zawalone po kolana sniegiem. Podejścia i ostre zjazdy. Zmierzch i poczatek nocy w puszczy. A na koniec zagubiony klucz do samochodu Codiego. Oto trasa:
I kilka zdjęć:
I kilka zdjęć: